Sopoćkinie, najbardziej polskie miasteczko na Białorusi

za wikipedią:

Na mocy postanowień konferencji jałtańskiej, władze sowieckie zobowiązały się do zwrotu Polsce terytoriów na zachód od linii Curzona, która w tym rejonie przebiega wzdłuż Niemna. Miejscowość Sopoćkinie znajduje się na na zachód od linii Curzona, ponadto zamieszkana była prawie wyłącznie przez Polaków. Mimo to, zapadła decyzja o pozostawieniu jej w składzie Białoruskiej SRR. W lipcu 1944 roku mieszkańcy Sopoćkiń utworzyli komitet, który 15 lipca 1945 roku skierował list do Pana Posła Poselstwa Polskiego w Moskwie z prośbą o pomoc i interwencję na rzecz zmiany decyzji:

„wobec tego że rejon sopoćkiński zamieszkały jest w 100% przez Polaków i na podstawie Krymskiej konferencji granica powinna być przemieszczona po linii Kerzona, a linia ta przechodzi po rzece Niemen i dlatego cały rejon sopoćkiński przypadnie Polsce i dlatego nie należało by rujnować ludzi materialnie w tym rejonie, a szczególnie teraz przed żniwami, dlatego i prosimy Pana Posła o terminową interwencję zatrzymania wywozu Polaków z tego rejonu oraz roztoczenie opieki nad nami”

Ambasada Polska, będąc jednak w pełni uzależniona od woli ZSRR, nie była w stanie podjąć żadnych kroków w tym kierunku. W rezultacie Sopoćkinie pozostały w granicach Białoruskiej SRR.

Sopoćkinie są jedynym miastem na Białorusi, gdzie dopuszczono dwujęzyczne polsko-białoruskie nazwy ulic.

kościół Wniebowzięcia NMP

Ofiarom zbrodni stalinowskiej z lat 1939-1955
w hołdzie czci i pamięci
rodacy

ОТЕЧЕСТВЕННАЯ ВОЙНА, Wojna Ojczyźniana
Tu w latach 1939-41 mieściła się 1 komendantura 86 graniczna

centrum miasteczka, mauzoleum

szkolny autobus i próg zwalniający na ulicy przelotowej przez miasteczko.
Takich progów jest sporo na Białorusi.

do kompletu brakowało komitetu i Włodzimierza