Farma trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości. Co się dzieje z bohaterami afery?
W aferze chodziło m.in. o wykorzystywanie informacji z teczek personalnych sędziów do internetowego hejtu. W kręgu zainteresowania hejterów było także ich życie osobiste, w tym dzieci
Śledztwo ws. afery hejterskiej prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie – jak dotąd, bez widocznych skutków
Śledczy, ze względu na „dobro postępowania”, odmówili nam odpowiedzi na pytania, czy nośniki – telefony i komputery osób zamieszanych w aferę – zostały zabezpieczone oraz czy ktokolwiek został w tej sprawie przesłuchany
Kluczową osobą w pierwszej z serii publikacji Onetu był wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak, prawa ręka Zbigniewa Ziobry w kwestiach sądownictwa
Ziobro przekonuje, że o postępowaniu swoich podwładnych nie wiedział. Po wybuchu afery Piebiak i kilku jego zaufanych ludzi stracili stanowiska. Do dziś jednak pozostają sędziami