Polscy fanatycy szaleją
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że naród polski podzielił się na „panów”, którym wolno wszystko i resztę, której nie wolno nic. Ci „panowie” ubrani w ostry fanatyzm, dzisiaj właśnie są górą. To oni mają patent na polskie życie, na polskość w rozumieniu obyczajowości i obowiązujących zasad. To oni mają dyktować narodowi, co jest dobre, a co złe. Oni mają prawo, by zepchnąć całą „niewygodną” resztę poza margines społeczny. Tak im przyzwoliło PIK i PiS.
Fanatycy PiS-u są głusi i ślepi. Ich partia może wszystko. Może kraść, niszczyć gospodarkę, kłamać w żywe oczy, manipulować, ważne że dzieli się z nimi. Ich nie ruszą żadne afery. Loty Kuchcińskiego, SKOK-i, KNF, niebotyczne samonagradzanie się, rozwalona edukacja, oderwanie się od wspólnoty europejskiej, bo Trump im bliższy, demolka państwa. To ich nie obchodzi. Nie zastanawiają się, jak będzie przyszłość, bo teraz jest im po prostu cudownie. Bo w ich „polskości” jest miejsce dla Polski tylko takiej, w której im będzie dobrze, a całą reszta… na drzewo.