8. (Bengaluru) Bangalore City railway station.

Dzieciaki obserwują białego luda.

Spanie na betonie to jedna z umiejętności opanowanych perfekcyjnie przez Hindusów.
Są też wyższe poziomny tej sztuki:
– spanie na krawężniku przechodzącym w poprzek w połowie sylwetki (poziom fakira)
– spanie w ciemnościach w bardzo ruchliwym miejscu (trzeba całkowicie zaufać opiece bóstw).

Wysepka na środku sporego skrzyżowania. Widać, że kiedyś wprowadzano tu reglacje (światła) ale się nie przyjęły.

Kaski się przyjęły. Obecnie montowane przy drogach „pouczenia” przestrzegają przed jazdą po alkoholu.
Okazuje się, że dla Hindusów, dla których używki są całkowicie obce (poza żuciem tytoniu) wpływ alkoholu jest czymś odkrywczym.

Przed dworcem kolejowym. Jako, że to mój pierszy dzień w Indiach taka gastronomia mnie jeszcze szokowała.

Bangalore City railway station. Główny dworzec kolejowy.

Informacje w trzech językach: kannada (dominujący w stanie Karnataka), hindu (forsowany jako główny) i angielskim.

Dworzec Bangalore Central z góry.
Widać jak ogromne są pociągi – do 30 wagonów, czyli jakieś 7-10 razy dłuższe niż wystawiane przez PKP w Polsce.

Imienne listy pasażerów

Połączenie nad peronami.

Kilka kadrów z okolic dworca: